d a n e w y j a z d u
37.00 km
35.00 km teren
01:19 h
Pr.śr.:28.10 km/h
Pr.max:45.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max:187 ( 99%)
HR avg:178 ( 94%)
Kalorie: 1325 (kcal)
W góre:155 m
Rower:Simp
Open 11-12/xx M2 xx/xx
START:11:00
HRAVG:187-99%
HRMAX:178-95%
CADAVG:102
CADMAX:125
KCAL:1325
KCAL/KM: 38
Incline Max:15%, 9st.
Decline MAX:11%, 6st.
PODJAZD:155
ZJAZD:145
SUMA: 300
Temp: 22-28, srednio 24
Strefy
5 - 97.5%
4 - 2.3%
3 - 0.2%
2 - 0.0%
1 - 0.0%
0 - 0.0%
Inne statsy
0-10km/h 1.1% - 00:50
10-20km/h 10.3% - 08:09
20-30km/h 61.4% - 48:42
30-40km/h 26.8% - 21:14
HR
140-150 0
150-160 0.3% - 00:12
160-170 2.8% - 2:12
170-180 56.7% - 45:03
180-190 40.1% - 31:52
190+ 0.0% - 0
Ogolnie ok. Pierwszy maraton w sezonie. Dodatkowo przebieg mizerny wiec wybralem cos lajtowego. Na starcie calkiem spora liczba wycinakow. Od startu ostro i wasko. Na poczatku ponad sily. Generalnie od 1km nie dalem sie juz wyprzedzic i raczej dochodzilem grupki niz bylem dochodzony. Czesto prowadzilem. W polowie dystansu urwalem sie samotnie. Dogonilem jednego zawodnika i jechalismy razem. Potem doszedl nas jeden lokalny dzieki czemu bylismy pewni jak jechac chociaz oznakowanie bylo calkiem dobre. Na pare km przed meta go urwalismy. Mialem problem zeby usiedziec na kole ale przed meta udalo mi sie odszkoczyc i na mete wjechalem sam. Udany maraton, bardzo rowny i wysoki puls. Dalem z siebie 100%.
Na mecie miła niespodzianka Karolina z dziecmi i Karolem. Nie spodziewalem sie ich. Pozniej troche zwiedzania i do domu :)
Pilot na dystansie rodzinnym zajechal skuterkiem ;-)
Kategoria Maratony