d a n e w y j a z d u
37.00 km
0.00 km teren
01:13 h
Pr.śr.:30.41 km/h
Pr.max:44.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg:144 ( 76%)
Kalorie: 843 (kcal)
W góre:140 m
Rower:Simp
cad 92/117
Nocnie szosa, bo mokro. Przyjemne powietrze. Momentami mgliscie. Przed i po przez Rynek pozniej petla szosowa. Momentami mocno po 40km/h. Sarna i zajac przeciely mi droge na szosie.
Po przyjezdzie do domu zmiana wysluzonych, ale jakze wygodnych gripow na nowe takie same ale bojowe - czerwone. Do tej pory mialem troche gripow guma, lekka pianka (accent x-lite), ale nigdy nie bylem zadowolony. Niby taki drobiazg, ale dla mnie istotny. Do czasu kiedy sprobowalem ESI racers edge. Znalezione przez przypadek na Allegro. Po zapoznaniu sie z recenzjami kupilem (cena zdaje sie cos kolo 30zl). Montaz banalnie prosty - kierownice i gripy od srodka spisikac plynem do okien. Zostawic na 24h. Stare wytrzymaly dwa sezony, zero obracania i zsuwania. Nadal nadaja sie do jazdy i chyba dam je do zimowki ktora planuje zrobic ze Scotta. Do tej pory 100% zadowolenia.
Kategoria Nocą, Sprzęt, Szosa na MTB