Pulse prowadzi tutaj b l o g  r o w e r o w y

Pulse


Created with flickr badge.
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:503.00 km (w terenie 390.00 km; 77.53%)
Czas w ruchu:21:18
Średnia prędkość:23.62 km/h
Maksymalna prędkość:52.90 km/h
Suma podjazdów:1730 m
Maks. tętno maksymalne:180 (95 %)
Maks. tętno średnie:162 (86 %)
Suma kalorii:16401 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:38.69 km i 1h 38m
Więcej statystyk
  d a n e    w y j a z d u 74.00 km 54.00 km teren 03:11 h Pr.śr.:23.25 km/h Pr.max:45.30 km/h Temperatura:3.0 HR max:180 ( 95%) HR avg:155 ( 82%) Kalorie: 2640 (kcal) W góre:235 m Rower:Simp
Niedziela, 7 listopada 2010 | dodano: 07.11.2010

Z Piotrem. Zdrowe tempo. Na poczatek na Nadolnik potem na Kosowa Niwe-Rytel-Mylof-Rytel-Lutom-Lutomski Młyn-Woziwoda-Gołąbek-Żelazniak-Tuchola-umyc rowery-Piastowska-dom

cad 93/126,

początek kanału





koniec kanału

góra śmieci na końcu kanału


Kategoria Długie, W towarzystwie

  d a n e    w y j a z d u 30.00 km 27.00 km teren 01:18 h Pr.śr.:23.08 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:7.0 HR max:160 ( 85%) HR avg:142 ( 75%) Kalorie: 1012 (kcal) W góre:150 m Rower:Simp
Środa, 3 listopada 2010 | dodano: 03.11.2010

Rano, musialem wjechac do pracy i poprawic po kims robote co zaczyna mnie nieco irytowac. Potem standard trasa, ale bardzo luzno, bo wczoraj oddalem krew(hgb16.1) po przerwie od maja br.


Kategoria Kierunek Zamarte, Zdrowie

  d a n e    w y j a z d u 60.00 km 53.00 km teren 02:24 h Pr.śr.:25.00 km/h Pr.max:45.10 km/h Temperatura:1.0 HR max:175 ( 93%) HR avg:153 ( 81%) Kalorie: 1900 (kcal) W góre:155 m Rower:Simp
Poniedziałek, 1 listopada 2010 | dodano: 01.11.2010

cad 98/118 temp -2->6
Pobudka kolo 6:20, mgla i zimno, ale juz prawie jasno. Szybko jem sniadanie i zbieram sie. Zakladam nowa membrane, bo stara juz tak nie chroni ze wzgledu na przetarcie na kolanie. Potem trasa: Plaskosz-Golabek-Kielpinski Most-koksowka na Rzepiczna-Rzepiczna-Bagno-Kurcze-Nawrot-Bagno-troche bladzenia-Barlogi-Biala-szosa do skrzyzowania na Golabek-Golabek-szosa-Plaskosz piachy-rozjazd-dom

Zimno, ale noga sie rozkrecila i ladnie podawala. Przejechalem szlaki po ktorych ostatnio bladzilem. Labirynt niesamowity, ale powoli zaczynam sie orientowac. Udana ranna wycieczka.





Kategoria Długie, Sprzęt