Pulse prowadzi tutaj b l o g  r o w e r o w y

Pulse


Created with flickr badge.
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:157.50 km (w terenie 123.00 km; 78.10%)
Czas w ruchu:07:46
Średnia prędkość:20.28 km/h
Maksymalna prędkość:41.40 km/h
Suma podjazdów:465 m
Maks. tętno maksymalne:186 (98 %)
Maks. tętno średnie:155 (82 %)
Suma kalorii:6044 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:31.50 km i 1h 33m
Więcej statystyk
  d a n e    w y j a z d u 55.00 km 48.00 km teren 02:30 h Pr.śr.:22.00 km/h Pr.max:41.40 km/h Temperatura:1.0 HR max:177 ( 94%) HR avg:155 ( 82%) Kalorie: 2086 (kcal) W góre:195 m Rower:Simp
Niedziela, 30 stycznia 2011 | dodano: 30.01.2011

Mimo koncertu nocnego powrotu i ogolnego zmeczenia wybralem sie na rower. Noga podawala bardzo ladnie. Trasa na Fojutowo przez Zelazniak standardowo, ale powrot nie przez Lutom a Brde. Przy okazji mialem okazje smignac singlem przed mostem.
cad 92/119













Kategoria Długie, Fojutowo, na śniegu

  d a n e    w y j a z d u 22.50 km 15.00 km teren 01:10 h Pr.śr.:19.29 km/h Pr.max:40.80 km/h Temperatura:-1.0 HR max: (%) HR avg:151 ( 80%) Kalorie: 869 (kcal) W góre: 40 m Rower:Simp
Piątek, 28 stycznia 2011 | dodano: 28.01.2011

cad 84/120
Test Piotra kolcow. Trzymaja imponujaco, mozna jechac jakby nie bylo sniegu i lodu. Potem przesiadka na moj rower. Momentami slisko ale mimo to jechalo sie ok. Momentami calkiem solidnie. Fajna wycieczka.


Kategoria na śniegu, Nocą, W towarzystwie

  d a n e    w y j a z d u 36.00 km 33.00 km teren 01:53 h Pr.śr.:19.12 km/h Pr.max:30.30 km/h Temperatura:-1.0 HR max: (%) HR avg:149 ( 79%) Kalorie: 1432 (kcal) W góre:100 m Rower:Simp
Sobota, 22 stycznia 2011 | dodano: 22.01.2011

cad 88/108




Kategoria na śniegu

  d a n e    w y j a z d u 30.00 km 27.00 km teren 01:29 h Pr.śr.:20.22 km/h Pr.max:31.30 km/h Temperatura:-1.0 HR max:186 ( 98%) HR avg:153 ( 81%) Kalorie: 1169 (kcal) W góre:105 m Rower:Simp
Czwartek, 20 stycznia 2011 | dodano: 20.01.2011

Postanowilem wykorzystac swiezy puch. Generalnie jechalo sie calkiem ok. Miejscami slisko, miejscami trudno krecic z racji sniezno-lodowych kolein. Musialem wracac przez miasto bo scinka drzew uniemozliwila mi przeprawe przez Kicz. Wracajac zaliczylem szlif, przy probie wjazdu na chodnik nie wzialem pod uwage ze pod sniegiem moze byc lod. Pierwsza gleba w tym sezonie mam nadzieje, ze mam spokoj na jakis czas.


Kategoria Nocą, Gleby

  d a n e    w y j a z d u 14.00 km 0.00 km teren 00:44 h Pr.śr.:19.09 km/h Pr.max:29.40 km/h Temperatura:4.0 HR max:166 ( 88%) HR avg:138 ( 73%) Kalorie: 488 (kcal) W góre: 25 m Rower:Simp
Wtorek, 18 stycznia 2011 | dodano: 18.01.2011

cad 83/110