Pulse prowadzi tutaj b l o g  r o w e r o w y

Pulse


Created with flickr badge.
Wpisy archiwalne w kategorii

Długie

Dystans całkowity:17492.70 km (w terenie 11963.45 km; 68.39%)
Czas w ruchu:682:02
Średnia prędkość:25.23 km/h
Maksymalna prędkość:370.00 km/h
Suma podjazdów:66705 m
Maks. tętno maksymalne:197 (931 %)
Maks. tętno średnie:186 (98 %)
Suma kalorii:525588 kcal
Liczba aktywności:273
Średnio na aktywność:64.08 km i 2h 32m
Więcej statystyk
  d a n e    w y j a z d u 43.10 km 43.10 km teren 01:44 h Pr.śr.:24.87 km/h Pr.max:45.70 km/h Temperatura:21.0 HR max:191 (101%) HR avg:179 ( 95%) Kalorie: 1835 (kcal) W góre:255 m Rower:Simp
Sobota, 11 września 2010 | dodano: 11.09.2010

Open 10/100, M2 5/30
START:12:00
HRAVG:179-95%
HRMAX:191-102%
CADAVG:97
CADMAX:137
KCAL:1835
KCAL/KM: 44
Incline Max:29%, 16st.
Decline MAX:19% 11st.
PODJAZD:255
ZJAZD:250
SUMA: 505
Temp: 19-26, srednio 21


Strefy
5 - 01:43:04 - 99.2%
4 - 00:00:39 - 0.6%
3 - 00:00:06 - 0.1%
2 - 00:00:006 - 0.1%
1 - 0.0%

Inne statsy
SPD
ponizej 10km/h - 05:40 - 5.5%
ponizej 20km/h - 17:09 - 16.6%
powyzej 20km/h - 57:40 - 55.9%
powyzej 30km/h - 21:46 - 21.1%
powyzej 40km/h - 00:56 - 0.9%

HR
140-150 0
150-160 0
160-170 01:02 - 1.0%
170-180 54:32 - 52.5%
powyzej 180 46:24 - 44.6%
powyzej 190!! 01:43 - 1.7%

Na interwałach zbyt ostro i zbyt długo chciałem trzymać koła czołówce co udało się ok 8 minut. Kosztowało mnie to troche zbyt wiele. Do końca interwałów średnio. Póżniej już mój rytm. Na płaskim z jednym zawodnikiem Flying Bikers, pogadaliśmy trochę. Zmiany w miarę. Później dogoniliśmy zdaje się A. Mroza z Chełmna, potem nam odjechał, ale ostatecznie zerwałem ich i jechałem sam od ostatniego bufetu.
W jednym miejscu zjechałem do jeziora a w drugim straciłem chwilę na szukanie właściwego kierunku. W końcówce nadal dużo siły, interwały na koniec już nie tak straszne, bo przejechane rozsadniej z lepszym rozkładem sił. Ogólnie pozytywnie.


Kategoria Maratony, Długie

  d a n e    w y j a z d u 64.18 km 57.00 km teren 02:16 h Pr.śr.:28.31 km/h Pr.max:60.20 km/h Temperatura:16.0 HR max:177 ( 94%) HR avg:159 ( 84%) Kalorie: 1847 (kcal) W góre:220 m Rower:Simp
Niedziela, 5 września 2010 | dodano: 05.09.2010

cad 102/129 temp 13-22, avg 16

Solidnie, mocno od poczatku do konca. Duzo nowych odcinkow.










Kategoria Długie, Fojutowo, Ogień!

  d a n e    w y j a z d u 52.80 km 45.00 km teren 01:56 h Pr.śr.:27.31 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:19.0 HR max:171 ( 90%) HR avg:150 ( 79%) Kalorie: 1455 (kcal) W góre:155 m Rower:Simp
Niedziela, 15 sierpnia 2010 | dodano: 15.08.2010

pobudka 6:25 cad 97/118 Fojutowo alternatywnie przez Golabek lesniczowke, biala, barlogi, dojazd asfaltem.

nowy blat











Kategoria Długie, Fojutowo

  d a n e    w y j a z d u 67.00 km 30.00 km teren 02:38 h Pr.śr.:25.44 km/h Pr.max:41.00 km/h Temperatura:27.0 HR max:177 ( 94%) HR avg:145 ( 77%) Kalorie: 1871 (kcal) W góre: 65 m Rower:Simp
Środa, 11 sierpnia 2010 | dodano: 11.08.2010

cad 94/155 (prawie max - 160)




po bladzeniu na dalej nie mialem czasu i wrocilem niebieskim zahaczajac o sklep zeby uzupelnic plyny
















Kategoria Długie

  d a n e    w y j a z d u 57.60 km 12.00 km teren 01:48 h Pr.śr.:32.00 km/h Pr.max:49.60 km/h Temperatura:22.0 HR max:187 ( 99%) HR avg:177 ( 94%) Kalorie: 1799 (kcal) W góre:145 m Rower:Simp
Sobota, 7 sierpnia 2010 | dodano: 07.08.2010

START:10:XX slaba organizacja start nagly i niezgodnie z grafikiem
HRAVG:177-94%
HRMAX:187-99%
CADAVG:101
CADMAX:143
KCAL:1799
KCAL/KM: 32
Incline Max:12%, 7st.
Decline MAX:6% 3st.
PODJAZD:145
ZJAZD:150
SUMA: 295
Temp: 20-24, srednio 22 - idealna :)


Strefy
5 - 01:43:23 - 95.0%
4 - 00:05:25 - 5.0%
3 - 00:02:08- 0.0%
2 - 00:00:056- 0.0%
1 - 0.0%

Inne statsy
SPD
ponizej 10km/h - 00:10 - 0.2%
ponizej 20km/h - 04:42 - 4.3%
powyzej 20km/h - 32:47 - 30.2%
powyzej 30km/h - 66:05 - 60.9%
powyzej 40km/h - 04:42 - 4.3%

HR
140-150 0
150-160 00:27 - 0.4%
160-170 06:58 - 6.4%
170-180 61:50 - 56.8%
powyzej 180 39:32 - 36.3%

Dane z poszczególnych odcinków:
1. Poczatek - 06:09-laczny czas 06:09 - HR MAX 186-99%, AVG 184-98%, AVS 37.4km/h, 3.6km , cad 114/143
2. Ciag dalszy - 08:31-laczny czas 14:40 - HR MAX 187-99%, AVG 183-97%, AVS 38.2km/h, 5.3km , cad 105/123
3. Ciag dalszy 2 - 13:47-laczny czas 28:28 - HR MAX 187-99%, AVG 182-97%, AVS 37.3km/h, 8.3km , cad 105/121
4. Ciag dalszy 3 - 20:22-laczny czas 28:28 - HR MAX 184-98%, AVG 176-94%, AVS 33.4km/h, 10.8km , cad 101/121

Maraton na 100% bo musialem gonic bo spoznilem sie na start. Pozniej niestety jeszcze bralem udzial w kraksie. Mimo, to jestem zadowolony


tu stoje sobie i pije, a moja grupa juz wystartowala ;-)



po szalenczej pogoni odpoczynek na kole :)



i juz u mnie dwojka na kole, niezbyt skora do zmian








Kategoria Długie, Maratony

  d a n e    w y j a z d u 62.00 km 50.00 km teren 02:18 h Pr.śr.:26.96 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:18.0 HR max:171 ( 90%) HR avg:146 ( 77%) Kalorie: 1476 (kcal) W góre:130 m Rower:
Poniedziałek, 19 lipca 2010 | dodano: 19.07.2010

cad 97/126

Planowalem ranna jazde, ale ze wzgledu na to, ze chcialem tez oddac
krew spasowalem. Krwi nie wzieli bo mam uczulenie i wysypke, a na
wieczor Karolina sama zaproponowala mi wycieczke :) Wyjazd o 20:30.
Tak wiec, grzechem byloby nie skorzystac. Rower wymyty i nasmarowany tak, wiec
udalem sie w przy Gleboczku na Fojutowo. Poczatek mocny, teren 30+,
asfalty 34-38. Pozniej tez ostro do czasu az spotkalem rowerzyste z
sakwami, pogadalismy chwile pozniej ja odjechalem w teren a on dalej
szosa. Za jakis czas przecinajac asfalt znowu zobaczylem ich na
poboczu, myslalem, ze zbladzili wiec spytalem czy wszystko ok.
Zamienilem pare slow i pojechalem w swoja strone bo robilo sie
ciemno. Chcialem dzisiaj odkrywac nowe trasy, ale rozsadek mowil, ze
to nie najlepsza opcja. Zdecydowalem sie jednak i bladzilem po nocy.
Ostatecznie zrobilem ladne kolko. Potem droga do domu przez las.
Ucieczka przed psami i powrot z Golabka do Plaskosza asfaltem. W domu
o 23:05. Noga ladnie podawala. Jedynie licznik swiruje, musze wreszcie
sie tym zajac bo to irytujace. Raz liczy, raz nie liczy...



zachod slonca przed lutomiem



4 bociany w gniezdzie



przejazd przez Lutom


Kategoria Długie, Fojutowo

  d a n e    w y j a z d u 50.00 km 41.00 km teren 01:55 h Pr.śr.:26.09 km/h Pr.max:50.30 km/h Temperatura:20.0 HR max:184 ( 97%) HR avg:171 ( 90%) Kalorie: 1779 (kcal) W góre:315 m Rower:Simp
Niedziela, 18 lipca 2010 | dodano: 18.07.2010

Open 23/120, M2 11/28 - wyniki nie miarodajne. Razem ze spora grupa pomylilem trase. Pozniej wyjazd i szukanie trasy co zajelo sporo czasu. Nie mowiac juz o moralach. Czesc osob pojechala dobrze, czesc zle. Ciekawe jakby wyszlo gdyby nie to, coz zdarza sie.

START:11:10
HRAVG:172-91%
HRMAX:183-97%
CADAVG:102
CADMAX:154
KCAL:1779
KCAL/KM: 36
Incline Max:22%, 12st.
Decline MAX:23% 13st.
PODJAZD:315
ZJAZD:315
SUMA: 730
Temp: 19-21, srednio 20 - idealna :)


Strefy
5 - 01:27:16 - 76.2%
4 - 00:24:09 - 21.1%
3 - 00:02:08- 1.9%
2 - 00:00:056- 0.8%
1 - 0.1%

Inne statsy
SPD
ponizej 10km/h - 03:33 - 2.8%
ponizej 20km/h - 17:29 - 15.4%
powyzej 20km/h - 64:35 - 56.9%
powyzej 30km/h - 26:00 - 22.9%
powyzej 40km/h - 02:16 - 2.0%

HR
140-150 01:52 - 1.6%
150-160 07:24 - 6.5%
160-170 20:34 -18.0%
160-170 69:53 - 61.0%
powyzej 180 13:35 - 11.9%

3 maraton w sezonie. Niestety jechałem sam bez rodziny. Zuzia przecieła nogę i ma dwa szwy tak więc wyjazd dla niej byłby bez sensu, bo nie może stąpać. Pojechałem, wieć sam. Pobudka o 6, wyjazd o 6:30, bankomat, tankowanie. Zeszło do 7. W Gnieznie przed 9. Biuro zawodów w deszczu, później przygotowywanie sprzetu. Jezdzenie – tym razem bardziej sie przylozylem i zabralem ryz. Wciagnalem tez dwa batony. Przy biurze zawodow spotkalem Tomka (bikestats: Kolumb) oraz Rafalla (bs: Rafall) oraz ich znajomego. Potem znowu przygotowania i w koncu ustawienie na starcie. Start nerwowy jak zawsze. Niestety i tym razem nie obeszlo sie bez gleb w miescie. Byla duza wywrotka na dole przy skrzyzowaniu. Udalo sie to ominac. Pozniej wasko i nerwowo, wiec spokojnie ale do przodu.
Potem mocno, ale nie za mocno. Mignal mi Kolumb, pozniej udalo mi sie dojsc jego grupe. Potem troche spokoju. Poczulem ze puls spokojny, wiec odskoczylem. Siedzialem chwile na kole zawodnikowi M3 Corrateca z ktorym tasowalem sie w Murowanej. Ostatecznie tam wygral, wiec wolalem zobaczyc czy nie bedzie nadawal ladnego tempa. Po chwili nie mialem zludzen i uderzylem sam. Doszedlem kolejna grupe i bardzo dobrze sie jechalo. Do czasu, w pewnym momencie wjechalismy w las. Czesc zawodnikow pojechala prosto, ale bylem przekonany, ze pojechali zle, bo strzalka nakazywala jazde w prawo. Bylo juz tam sporo zawodnikow. Po wyjezdzie dojechali kolejni. Okazalo sie, ze ktos poprzestawial oznaczenie. Pozniej bladzenie w poszukiwaniu sladow trasy. Troche to zajelo, ale ostatecznie udalo sie. Morale nieco siadly, tym bardziej ze jechalo sie w duzej kilkudziesiecio osobowej grupie. Na poczatku spokojnie, ale pozniej troche sie poszarpalo i rozpoczal sie dlugi finisz. W miedzy czasie wzialem magneslife, ktory wydaje mi sie pomogl w walce z kurczami, ktore wisialy w powietrzu. Na trasie zuzylem tez dwa zele. Duzo lepiej sie poczulem. Pozniej finisz, nie dalem rady dojsc grupy przede mna. Z wyniku jestem zadwolony. Szkoda, ze trasa byla tak oznaczona i bylo tak duzo asfaltow. Ogolnie pozytywnie i motywujaco do dalszych bardziej rzetelnych treningow ;-)







Kategoria Długie, Maratony

  d a n e    w y j a z d u 56.00 km 50.00 km teren 02:14 h Pr.śr.:25.07 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura:22.0 HR max:169 ( 89%) HR avg:142 ( 75%) Kalorie: 1493 (kcal) W góre:160 m Rower:Simp
Niedziela, 11 lipca 2010 | dodano: 11.07.2010

pobudka 5:30 Fojutowo calkiem alternatywnie
CAD 97/133, kcl/km 28, temp 18-28










Kategoria Fojutowo, Długie

  d a n e    w y j a z d u 71.70 km 68.00 km teren 02:55 h Pr.śr.:24.58 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:28.0 HR max:187 ( 99%) HR avg:171 ( 90%) Kalorie: 2700 (kcal) W góre: m Rower:Simp
Niedziela, 4 lipca 2010 | dodano: 04.07.2010

open 103/384, M2 45/112.
START:11:00
HRAVG:187-99%
HRMAX:171-95%
CADAVG:97
CADMAX:128
KCAL:2700
KCAL/KM:
Incline Max:
Decline MAX:
PODJAZD:365
ZJAZD:
SUMA:
Temp: 27-33, srednio 28

Strefy
5 - 1:51 63.6%
4 - 1:02:31 35.8%
3 - 00:00:56 0.5%
2 - 0.0%
1 - 0.0%
0 - 0.0%

Inne statsy


HR
140-150 0.5% - 00:51
150-160 4.5% - 07:48
160-170 37.6% - 65:36
170-180 47.0% - 82:04
180-190 10.3% - 18:03
190+ 0.0% - 0
Dystans z info na mtbforum.
Pobudka o 5, po 4.5 godziny snu. 1 bład za mało snu, następnym razem muszę lepiej wypocząć.
Pakowanie bez niespodzianek może z wyjątkiem zgubienia kluczy imbusowych tuż przed wyjazdem. Ostateczni e udało się je znaleźć. Dojazd po 2.5h sprawnie i szybko. Potem do biura zawodów, czuć było niemiłosierny upał już przed 10. W biurze w miare sprawnie zebraliśmy się, zakupiłem dwa żele i po jakimś czasie czekałem już na start. Dobrze, że ustawiłem się przy balonie dzięki czemu miałem cień. Start dziki, po wyjedzie z miasta dużo piachu, który sprawił wielu uczestnikom niemiłosierne problemy, wielu uderzyło z buta, wielu się wywaliło. Naprawdę straszna nieporadność. Postanowiłem to wykorzystać, razem z grupką osób pokonaliśmy ten odcinek singlem przy lesie. Wyjazd nieco karkołomny, ale udało sie zyskać sporo pozycji. Potem nadał zyskiwałem przy piachach pozycje. Załapałem mocną grupę i jechałem dobrze, aż tu nagle nieco dobiło tylne koło. Myślałem, że to guma więc stanałem, okazało się, że wszystko ok. Straciłem niestety przez to rytm i wiele pozycji (ok 20). Później zaczął się kryzys, nie było z kim jechać. Ciągnałem na ogonie paru, ale nie dawali zmian. Zaczęły się kurcze. Mocne jak cholera. Zjadłem żelka i po jakimś czasie rozkręciłem nogi. Zmian nadal nie było, wiec celowo spowalniałem grupę, ale zmiany się nie doczekałem. Na bufetach podmieniałem powery, dużo piłem. Licznik słabo liczył tego dnia, więc nie wiedziałem na jakim jestem kilometrze. Odezwał sie ból pleców. Zignorowałem to. Na 15km przed metą dostałem mocy, po Dziewiczej Górze zacząłem odchodzić samotnie. Mijałem sporo osób z MINI, ale z czasem też paru z mega się udało.
Z maratonu jestem zadowolony. W Murowanej zawsze przesadze z tempem. Mimo, to ciesze sie ze udalo sie doczlapac do mety. Majac na uwadze moj przebieg jestem zadowolony, ale sporo pracy przede mna.

startu nie jestem do konca zadowolony, ale napewno podziala mobilizujaco :)













Kategoria Długie, Maratony

  d a n e    w y j a z d u 52.00 km 42.00 km teren 01:56 h Pr.śr.:26.90 km/h Pr.max:56.40 km/h Temperatura:24.0 HR max:180 ( 95%) HR avg:161 ( 85%) Kalorie: 1579 (kcal) W góre:215 m Rower:Simp
Czwartek, 1 lipca 2010 | dodano: 01.07.2010

CAD 97/118, kcl/km 33, asc 215, temp 28-21









Kategoria Kamienica/Zalew, Długie