d a n e w y j a z d u
34.00 km
26.00 km teren
01:20 h
Pr.śr.:25.50 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
W góre: m
Rower:Simp
d a n e w y j a z d u
1.20 km
0.00 km teren
00:03 h
Pr.śr.:24.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
W góre: m
Rower:Simp
Do Piotra i Hono oblukac swiezo zlozone XTC 2010, prezentuje sie wybornie :)
Przy okazji wyszlo regulowanie przerzutki przedniej (nie byla ustawiona rownolegle do blatow) oraz wyszla sprawa luzu na piescie tyl, wiec wyszedl serwis piasty przy okazji :)
Kategoria Sprzęt
d a n e w y j a z d u
9.50 km
0.00 km teren
00:25 h
Pr.śr.:22.80 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
W góre: m
Rower:Simp
Kategoria Rano przed pracą
d a n e w y j a z d u
33.20 km
26.00 km teren
01:22 h
Pr.śr.:24.29 km/h
Pr.max:38.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:175 ( 93%)
HR avg:155 ( 82%)
Kalorie: 1078 (kcal)
W góre:115 m
Rower:Simp
Kupiona kaseta XT CS-770, 4 spinki, lancuch XTR oraz campa c9, chyba odloze zmiane bo wydaje mi sie ze to wina przodu. Planuje wymienic przod - na tania uzywana zebatke i zajezdzic kasete do konca, bo nie po to sie bawilem z 3 lancuchami zeby po 10k km musiec ja zmieniac ;-)
Achillesy pobolewaly po ostatniej jezdzie z nieco wyzej usytuowanym siodlem (24.8->24.1-2). Dalem nizej przez co czulem po wycieczce "cos" w kolanach. Zobaczymy, trzeba wysrodkowac.
4k km zlamane. CAD 94/22
Kategoria Sprzęt, Zdrowie
d a n e w y j a z d u
48.15 km
40.15 km teren
01:45 h
Pr.śr.:27.51 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
W góre: m
Rower:Simp
Kategoria Kamienica/Zalew
d a n e w y j a z d u
47.50 km
40.00 km teren
02:03 h
Pr.śr.:23.17 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
W góre: m
Rower:Simp
Kategoria W towarzystwie
d a n e w y j a z d u
54.10 km
30.00 km teren
01:57 h
Pr.śr.:27.74 km/h
Pr.max:45.55 km/h
Temperatura:20.0
HR max:185 ( 98%)
HR avg:159 ( 84%)
Kalorie: 1562 (kcal)
W góre:200 m
Rower:Simp
Kategoria Długie, Nocą
d a n e w y j a z d u
70.00 km
67.00 km teren
02:34 h
Pr.śr.:27.27 km/h
Pr.max:54.40 km/h
Temperatura:19.0
HR max:197 (104%)
HR avg:168 ( 89%)
Kalorie: 2398 (kcal)
W góre:440 m
Rower:Simp
Open 33/144 M2 16/40
Pomarudze troche ;-) Ogolnie slabo mi sie jechalo, nie moglem wejsc na moj puls na jakim zazwyczaj jezdze na maratonie. Plus sredni nizszy niz zawsze. Przez wieksza czesc czasu bolaly mnie plecy. Mysle, ze poprostu nie mialem dnia, aczkolwiek nie jezdze zazwyczaj 70-ek wiec moze to powod, nie wiem, ale trzeba trenowac dalej i za rok zmierzyc sie z ta trasa :)
START:11:00
HRAVG:168-89%
HRMAX:197-105%
CADAVG:100
CADMAX:128
KCAL:2398
KCAL/KM: 33
Incline Max:21%, 12st.
Decline MAX:13%, 7st.
PODJAZD:440
ZJAZD:440
SUMA: 880
Temp: 18-22, srednio 19
Strefy
5 - 51.9%
4 - 46.9%
3 - 1.1%
2 - 0.1%
1 - 0.0%
0 - 0.0%
Inne statsy
0-10km/h 3.1% - 4:55
10-20km/h 11.5% - 18:12
20-30km/h 42.2% - 66:57
30-40km/h 38.2% - 60:35
40-50km/h 4.8% - 7:41
HR
140-150 1.0% - 01:31
150-160 9.2% - 14:40
160-170 43.9% - 70:00
170-180 38.4% - 61:12
180+ 7.3% - 11:42
Ostatnie 20km - predkosc srednia 29km/h, pierwsze godzina i 10 minut srednia powyzej 30.
Kategoria Długie, Maratony
d a n e w y j a z d u
4.00 km
0.00 km teren
00:10 h
Pr.śr.:24.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: (kcal)
W góre: m
Rower:Simp
d a n e w y j a z d u
61.00 km
58.00 km teren
02:21 h
Pr.śr.:25.96 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Kalorie: 1700 (kcal)
W góre:110 m
Rower:Simp
Zupelnie nowe tereny Okonin, duzo plaskiego, ladnie, straszny labirynt.
Sigiel przy jeziorze fajny, aczkolwiek miejsami bardzo ciasno i masa drapiacych drzew i krzakow.
Cos znowu Achilles pobolewa, nie moge sobie poradzic z tym na stale. Raz lepiej raz gorzej. Obecnie gorzej.
Test nowych spodenek discovery - tym razem oryginaly. Wrazenia rewelacyjne. Szczegolnie wkladka bardzo komfortowa.
Niestety pod koniec noga ladnie podawal i poczulem za duza moc, postanowilem pojechac sciezka z hopka i nie docenilem jej chyba za szybko najechalem i przy ladowaniu sie wysypalem. Lekko przeszlifowalem oraz przebilem kolo. Chwile prowadzilem, bo nie chcialo mi sie robic ale 3 km isc do domu tez mi sie odechcialo wiec dolozylem 6 latke i pojechalem do domu.
Kategoria Długie, Gleby, Kapcie, Zdrowie, Zwierzęta